Jan Nepomucen Potocki
Podróż do Turek y Egiptu
Podróż do Turek y Egiptu
Podróż do Turek y Egiptu Jana Nepomucena Potockiego po raz pierwszy wydaliśmy w roku 2015. Książkę przygotowaliśmy na podstawie polskiej edycji, która ukazała się w tłumaczeniu Jana Ursyna Niemcewicza w Drukarni Wolnej w Warszawie w 1789 r.
Lata 80. XVIII w. to era dynamicznej rewolucji w europejskiej typografii, której dowodem jest porzucenie „długiego s”. Pierwsze próby pojawiły się u schyłku lat 50. XVIII w., w latach 70. ten proces nabrał tempa. Bez „długiego s” swoje książki w Madrycie wydawał Joaquín Ibarra (1725–1785); we Włoszech Giambattista Bodoni zaczął w ten sposób drukować ok. 1778 r., we Francji François-Ambroise Didot porzucił „długie s” w 1780 r. Nawet w zachowawczej Anglii czcionki wycięte dla Johna Bella i Williama Bulmera w drugiej połowie lat 80. pozbawione już były „długiego s”. Choć trzeba przyznać, że w tym kraju ten znak utrzymał się jeszcze długo, bo do pierwszych lat XIX wieku. Coraz powszechniej wykorzystywano także papier „welinowy”, czyli po prostu gładki, który zastępował powszechny dotąd papier żeberkowy. Pierwsze książki na takim papierze pojawiły się w Wielkiej Brytanii już w drugiej połowie lat 50. XVIII w., we Francji nieco później, ok. 1780 r.
Możemy być pewni, że Potocki skłonny do wszelkich nowinek, regularnie korespondujący z Firminem Didotem, miał świadomość zmian, jakie zachodzą w europejskiej typografii. Choć sam, w swojej Drukarni Wolnej, ich nie wprowadził.
Listy raz jeszcze
Kiedy więc przyszedł czas, by ponownie wydać Podróż do Turek y Egiptu pomysł, by wydać ją raz jeszcze z „długim s” został z miejsca odrzucony. W zamian za to zdecydowaliśmy się spróbować z krojami modnymi w latach 80. XVIII w. Pierwszym impulsem było sięgniecie po czcionki wzorowane na krojach Didota. Prawdę mówiąc, próby nie wypadły szczególnie zachęcająco. Postawiliśmy więc na kroje Bodoniego, co było o tyle łatwiejsze, że mistrz z Parmy ma w swoim dorobku jedną pracę wydrukowaną po polsku: Świątynię Wenery w Knidos, opublikowaną w 1807 r.
Jako ilustracje wykorzystaliśmy prace Louis François Cassasa (1756–1827), współczesnego Potockiemu francuskiego podróżnika i rysownika. Co prawda szlak jego wędrówek nie pokrywał się z opowieścią zawartą w Podróżach… Jana Nepomucena Potockiego, niemniej jednak oddaje pięknie świat, który widział także Potocki w 1784 r.
Słowem, mamy nadzieję, że to wydanie będzie przypominało gusta epoki hrabiego Jana.
Książkę wydaliśmy w nakładzie 25 egzemplarzy na bawełnianym papierze Fabriano Tiepolo, 8vo (160×250 mm), 112 s. i złożyliśmy krojem Bodoni. Oprawa ręczna. Z etui.