Niebagatelną sumę, bo 504 tys. euro zapłacono w minioną środę na aukcji za dwa tomy „Don Kichota” Miguela de Cervantesa. Tom pierwszy pochodził z wydania trzeciego z 1615 r., a drugi zaś z pierwszego z 1608 r. Sprzedano także pierwsze wydanie „Novelas ejemplares” (Nowele przykładne) z roku 1613, które osiągnęło cenę 403 tys. euro.
Chociaż książki licytowane były w Paryżu, pochodziły ze zbiorów Jorge Ortiza Linaresa, boliwijskiego dyplomaty i kolekcjonera, a prywatnie zięcia Simóna Patiño, boliwijskiego magnata cyny. Zostały one kupione w Londynie jeszcze w latach 30. XX w.
Nabyty na aukcji egzemplarz książki Cervantesa pochodził z Anglii, gdzie został oprawiony pod koniec XVII wieku. Kilkadziesiąt lat później stanowił ozdobę kolekcji XVIII-wiecznego bibliofila i polityka Beilby’ego Thompsona. W jego rodzinie pozostawał aż do minionego stulecia.
Ekspert Sotheby’s uznał wystawiony na aukcji egzemplarz „Don Kichota” za jeden z najrzadszych i najlepiej zachowanych, jakie pojawiły się na rynku od kilkudziesięciu lat. – Wydanie z 1608 r. jest ostatnim, które zostało sprawdzone i poprawione przez Cervantesa. To dobre wersja tekstu. Jest niemalże cudem, znaleźć tak cenną książkę, której na rynki nie było od ponad 70 lat. I żeby ta książka była w jednej z najlepszych możliwych kombinacji, o jakiej można marzyć. Posiadanie obu tekstów w podobnej oprawie – nawet jeśli nie jest to pierwsze wydanie pierwszej części – sprawia, że to rodzaj blu chipa – mówił Jean-Baptiste de Proyart.